Cóż mogę powiedzieć na temat pizzy? Mogę ją jeść zawsze i wszędzie, a dzisiejsza propozycja tylko dowodzi, że pizza to nie tylko oklepane ciasto z szynką i żółtym serem. Lubię eksperymentować nie tylko z różnymi dodatkami do pizzy, ale i samym ciastem. Dzięki wymieszaniu zwykłej mąki chlebowej z mąką pełnoziarnistą z makiem i siemieniem, pizza przyjemnie chrupie a kurkuma nadaje ciastu piękny, żółty kolor. Zamiast sosu pomidorowego/passaty postawiłam na bazyliowe pesto i to był strzał w dziesiątkę! Pizza nabrała zupełnie innego, nowego smaku. Całość uzupełniłam odrobiną mozzarelli i ciecierzycą. Polecam do wypróbowania.
Składniki na 1 pizzę:
Ciasto:
- 125g mąki pełnoziarnistej + odrobina mąki do podsypywania
- 175g białej mąki chlebowej
- 1 łyżeczka suchych drożdży
- po 3/4 łyżeczki: maku i siemienia lnianego
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/2 łyżeczki soli himalajskiej
- 1 łyżka oliwy extra virgin + odrobina do wysmarowania formy
- 170ml wody
Dodatki:
- 1 łyżka wegańskiego pesto bazyliowego
- 1 niezbyt duży pomidor
- 4 łyżki ciecierzycy – ugotowanej lub z puszki
- kilka plastrów czerwonej cebuli
- 50g mozzarelli (zwykłej lub wegańskiej) – ostatecznie można w ogóle pominąć
- przyprawy: spora szczypta suszonego oregano, bazylii lub odrobina mielonej papryczki piri piri (w każdej wersji smakuje dobrze)
Wykonanie:
- Składniki na ciasto przesypać na stolnicę, wlać wodę i dokładnie wyrobić aż do powstania gładkiego, elastycznego ciasta, uformować w kulę, odstawić w ciepłe miejsce na około 20 minut. Idąc na skróty można też ciasto wyrobić w mikserze z hakiem do wyrabiania ciasta lub w maszynie do chleba.
- Po upływie 20 minut ciasto krótko wyrobić, spłaszczyć dłonią i delikatnie porozciągać. Następnie ciasto cienko rozwałkować, przełożyć do okrągłej blaszki do pieczenia pizzy wysmarowanej oliwą, kilkakrotnie ponakłuwać widelcem.
- Na cieście równomiernie rozsmarować pesto, ułożyć wszystkie pozostałe dodatki i posypać wybraną przyprawą.
- Piec w piekarniku nagrzanym do 220 stopni C przez 15-20 minut.
- Po upieczeniu można polać niewielką ilością ulubionej oliwy smakowej (polecam bazyliową lub z chili!).