Chociaż mamy początek grudnia i niektórzy powoli zaczynają planować świąteczne menu i testować nowe przepisy, które pojawią się na wigilijnym stole, u mnie ciągle dominują zupy albo różnego rodzaju curry warzywne. Kiedy robi się chłodniej – a o dziwo w tym tygodniu temperatura w UK spadła do minus 5 stopni C – potrzebujemy czegoś, co nas rozgrzeje i jednocześnie nasyci. W takie dni najłatwiej chyba jest ugotować jakąś nieskomplikowaną zupę, koniecznie z dużą ilością warzyw. W mojej dzisiejszej, zimowej wersji zupy soczewicowej – obok zielonej soczewicy aż gęsto od różnych warzyw – znajdziecie w niej m.in. marchew, pietruszkę, jarmuż, brokuły – tak naprawdę użyłam po trochu wszystkiego, co miałam pod ręką – chodziło o to, żeby było treściwie. Dla zaostrzenia smaku ugotowaną zupę doprawiłam grubo mielonym pieprzem i oliwą o smaku chili – dzieki temu zupka przyjemnie rozgrzewa. Polecam na mroźne dni.
Zimowa zupa soczewicowa
